Fotografia....

Fotografia. Czym jest, co w niej jest takiego, że lubimy uwieczniać chwile? Dla jednych pasja, hobby, oderwanie się od rzeczywistości, ciągłego biegu związanego z pracą, chwila relaksu...dla innych chleb powszedni, ciężka praca, sposób na życie...
Moja przygoda z fotografią zaczęła się niedawno i muszę przyznać, że wciąga jak narkotyk! Zastrzyk tego "narkotyku" wszczepił mi Sebastian Pcasso, świetny fotograf, ale przede wszystkim najlepszy przyjaciel. Tradycyjnie zaczęły się fotografie na rodzinnych imprezach, kwiatki, bratki, stokrotki, ptaszki itd, itp. Jednak od pewnego czasu fotografia portretowa zaczęła mnie coraz bardziej interesować...Nie mógłbym tutaj zapomnieć o Arku Htsz, z którym pierwsze kroki w tej dziedzinie fotografii zaczynał będę już w niedzielę.

0 komentarze:

Prześlij komentarz