Nigdy nie sądziłem, że budynek Polibudy może się do czegoś przydać... Martyna czuła się tam jak ryba w wodzie. Wrocławskie uliczki....aż chce się wracać do tego miasta!
Martyna!
Autor:
PhotographYassu
on
poniedziałek, 5 października 2009
|
0
komentarze
|
Etykiety:
Fashion,
Martyssia18